W Wojcieszowie, w niedużej odległości od Kamieniołomu Gruszka znajduje się stary wapiennik pochodzący z przełomu XVIII i XIX w. Służył on do wypalania skał pozyskanych w trakcie prac górniczych. Wapiennik ten nie jest jedyny w okolicy, ale najlepiej wyeksponowany i bardzo dobrze zachowany.
Wapienniki budowane w niedużej odległości od kamieniołomów tak, aby ułatwić transport urobku, gdyż na początku XIX w. nie było jeszcze maszyn do przewozu ciężkich głazów wapiennych.
Proces wypalania wapna polegał na pozbyciu się dwutlenku węgla (CO2) ze skał zbudowanych głównie z węglanu wapnia (CaCO3). W tym procesie uzyskiwano wapno palone, czyli tlenek wapnia (CaO). Reakcja ta zachodziła w piecu wapienniczym ogrzewanym początkowo drewnem, torfem, a w późniejszym czasie koksem i węglem oraz gazem ziemnym. Poza uzyskaniem odpowiedniej temperatury, która wynosiła 900 – 1200 ˚C, niezbędny był również stały dopływ tlenu, który umożliwiał zachodzenie reakcji chemicznej. Ważne było, żeby temperatura nie była za wysoka, ponieważ w takim wypadku piec mógłby ulec zniszczeniu, a wapno przepaleniu. Wapno palone, w porównaniu z nieprzetworzonym urobkiem skalnym, stawało się lekkie, łatwo dawało się rozbijać, a pozostawiane dłużej na powietrzu zaczynało się rozsypywać. Natomiast wapno przepalone nie rozsypywało się.
Po wypaleniu wapna następowało jego gaszenie, nazywane również lasowaniem. Robiono to przy pomocy wody. Wapno palone (CaO) w kontakcie z wodą zamienia się w wodorotlenek wapnia Ca(OH)2, który jest materiałem budowlanym do zapraw murarskich i tynkarskich.
Dziś wojcieszowski wapiennik jest udostępniony do zwiedzania, na jego szczycie znajduje się punkt widokowy z ławkami i barierkami, a droga do niego jest oznakowana strzałkami dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności (Stowarzyszenie Ziemia Aktywnych).
Ścieżka edukacyjna “Gruszka” umożliwia zwiedzenie najciekawszych punktów w tej okolicy: